II RP w obronie kształtujących się granic

23 stycznia 1919 roku wykorzystując moment walk na froncie polsko – ukraińskim, powstania wielkopolskiego i kampanię przed mającymi się odbyć w Polsce trzy dni później wyborami powszechnymi do parlamentu, wojska czechosłowackie zaatakowały bez wypowiedzenia wojny teren Rzeczypospolitej wkraczając na Śląsk Cieszyński. Mając blisko dziesięciokrotną przewagę liczebną nad nielicznymi oddziałami regularnych wojsk polskich i ochotników złożonych z górników i młodzieży polskiej pod dowództwem płk. Franciszka Latinika, w ciągu kilku dni zdołali opanować prawie cały sporny obszar, zatrzymani zostali jednak w nierozstrzygniętej bitwie pod Skoczowem.

W Wielkopolsce tego dnia powstańcy w rejonie Rawicza obronili Miejską Górkę przed atakiem Niemców, trwały też walki o Lipno Nowe i Klonówiec koło Leszna. Pozycji tych bronili chłopcy z rejonów Gostynia, Jarocina i Kościana. Lipno Niemcy zaatakowali ok. godziny 15:00 półbatalionem desantowanym z dwóch pociągów pancernych. Udało im się zająć nawet stację kolejową, ale nie dali rady naszym Gostyniakom wspartym szybką odsieczą kompanii kiełczewskiej i plutonu z kompanii śmigielskiej. Wycofali się, pozostawiając 3 wagony, a zabierając 4 trupy i 14 rannych. Własne straty obliczono na 5 rannych powstańców. Na północy Niemcy ponownie przeszli do lokalnej ofensywy. Koło miejscowości Ruda sforsowali Noteć, ale po serii potyczek zostali wyparci.

Poniżej #POWSTANIEna102 - Ilustracja z pracy E. Śliwińskiego - Południowo-zachodnia Wielkopolska w powstaniu 1918/1919 roku.

Jarosław Kiliński